Kategorie
bezpieczeństwo IT

Potężny botnet atakuje Microsoft Office365

„Rozpylanie haseł” tzw. „password spayring” nie jest niczym nowym. Takie wykorzystanie logowań pomaga atakującym uniknąć wykrycia przez tradycyjne kontrole bezpieczeństwa. Atakujący próbują dopasować hasło do usługi poprzez złamanie niedługich i nieskomplikowanych kombinacji znaków alfanumerycznych. Chociaż obroną przed takim rodzajem ataku stało się tzw. podwójne uwierzytelnienie, czyli poświadczenie logowania poprzez drugi kanał komunikacji (two-factor authentication – 2FA), to jednak w ostatnich dniach stało się to niewystarczające. Dlaczego?


Właściciel uwierzytelnionego mechanizmem 2FA już wcześniej konta może z czasem „pójść na skróty” i dodać swój autoryzowany uprzednio sposób logowania jako zaufany czyli sprzęt, swoją geolokalizację, kanał komunikacji, komputer lub adres logowań. Zaufana lista „upośledza” drogę podwójnej autoryzacji poprzez zatwierdzenie pytania „- Czy chcesz aby w przyszłości nie pytać Cię o hasło na tym urządzeniu?”, „- Czy dodać urządzenie do zaufanych?”.

Zazwyczaj „rozpylanie haseł” poprzez próby dopasowania ich w krótkich i nieskomplikowanych ciągach znaków, powoduje blokady systemów logowań, które ostrzegają zespoły bezpieczeństwa IT. Jednak obecna kampania jest skierowana w szczególności do nieinteraktywnych logowań czyli logowań systemowych, w części zautomatyzowanych i poświadczonych wcześniej jako zaufane. Co to oznacza i dlaczego stało się tak niebezpieczne i „skuteczne” z punktu widzenia autorów ataku?


Podczas każdej próby logowania na konto usług IT np. poczty lub hostingu na serwerze dostępnym z sieci Internet, który zabezpieczony jest mechanizmem podwójnej autoryzacji (two-factor authentication 2FA) system generuje alerty bezpieczeństwa uwierzytelniające logowanie na np. innym urządzeniu niż komputer (chociażby smartfon należący do właściciela lub administratora konta z zainstalowany tzw. autentykatorem do generowania poświadczeń). Jeżeli wcześniej atakowane konto posiadało zatwierdzoną, zaufaną autentykację a proste i nieskomplikowane hasło zostało uprzednio, dodatkowo skompromitowane (złamane), to taka sytuacja umożliwia atakującym działanie bez uruchamiania obrony mechanizmu 2FA lub zasad dostępu warunkowego, nawet w wysoce zabezpieczonych środowiskach. Takim celem stał się uznawany za bezpieczny system poczty Microsoft Office365. System nie broni się jednak sam. Właściciele kont sami dostarczają powodów do wykorzystania zaufanych mechanizmów poświadczeń.


W ostatnim czasie atakujący za cel obrali sobie konta Microsoft 365 głównie w organizacjach świadczących usługi finansowe, ubezpieczenia, usługi dla ludności i biznes korzystający z masowej wysyłki wiadomości e-mail tzw. „newsletter”. Sygnały o atakach dochodzą do specjalistów IT również z sektorów takich jak opieka zdrowotna, rząd i obrona, technologia, usługi chmurowe oprogramowania oraz edukacja i badania. To spory zasięg ogromnej kampanii botnet.

Uważa się, że teraźniejszy atak ma duży impakt, ponieważ omija na swój sposób nowoczesną obronę i prawdopodobnie jest to czyn chińskiego rządu.

Jakie kroki należy wykonać? Jakie działania prewencyjne są niezbędne?


Właściciele zabezpieczonych hasłami i mechanizmem 2FA kont jak i administratorzy i zespoły bezpieczeństwa IT winni niezwłocznie przejrzeć nieinteraktywne dzienniki logowania pod kątem nieautoryzowanych prób dostępu w celu wyłączenia starszych protokołów uwierzytelniania poświadczeń. Ponadto powinno się monitorować ewentualnie skradzione dane uwierzytelniające powiązane z organizacjami i wdrażać zasady dostępu warunkowego 2FA tam gdzie go jeszcze nie ma. Bezwzględnie należy zmienić hasła dostępowe do usług na minimum 24-ro znakowe ciągi kombinacji liczb, wielkich i małych liter oraz znaków specjalnych. Warto przejrzeć listy urządzeń zaufanych w usługach i poświadczyć ich uwierzytelnienie ponownie już po zmianie hasła na silniejsze. Niezbędnym krokiem jest również wyczyszczenie używanej przeglądarki Internet poprzez usunięcie „ciasteczek” (cookies) z pamięci cache oraz usunięcie wszelkich, zapamiętanych uprzednio haseł i loginów (na wszystkich używanych urządzeniach).

Nie należy „chodzić na skróty” i unikać zapamiętywania haseł w przeglądarkach Internetowych. Warto weryfikować co pewien czas listę zaufanych urządzeń i ją aktualizować poprzez zmianę haseł na silniejsze. Konieczne jest używanie długich i trudnych do odgadnięcia słownikowego poświadczeń, najlepiej stworzonych w tym celu przez generator losowy. W przeciwnym razie, skompromitowane hasła poprzez ominięcie systemu podwójnej autentykacji w przypadku poczty Microsoft Office365 mogą umożliwić atakującym przejęcie konta pocztowego w celu np. wysyłki niechcianych wiadomości typu „spam”, które w ostatecznym rozrachunku zablokują konto pocztowe poprzez działania prewencyjne administratorów serwera. Brak komunikacji poprzez zablokowane konta to możliwy, nie jedyny skutek ataku. Przejęte konto e-mail może posłużyć do podszycia się pod tożsamość jego właściciela.


Źródło: https://www.darkreading.com/cyberattacks-data-breaches/microsoft-365-accounts-sprayed-mega-botnet

Przejdź do treści